o traumach / traumy
JADŁOSPIS NA TEMAT

JADŁOSPIS i o traumach (06.02. – 12.02.)

Ostatnio bardzo zajmowałam się tutaj tematami wyboru życiowej ścieżki, zawodu oraz pasji i przekuwania jej w pracę zawodową. W moim „liście” do rodziców podkreślałam za Magdą z Selfmastery, że jesteśmy rodzicami nie po to, żeby dzieciom nakazywać iść wybraną przez nas ścieżką, tylko pomóc im iść wybraną przez nich ścieżką 💯 Ale cały czas zostawał mi jeden temat, który niejako łączy się z poprzednimi. Traumy z dzieciństwa.

Od pewnej osoby usłyszałam bowiem, że matka ją biła, i nie zrobiło jej to krzywdy, jest „całkiem normalna”. Na tyle, na ile tą osobę znam, wiem, że jest nerwowa i wybuchowa (incydentalnie nawet bardzo), wiele rzeczy (i ludzi) ją denerwuje, a przynajmniej irytuje, nie zamierza mieć dzieci (zbliża się do 40-tki), a własną matkę traktuje chłodno i z wyższością. To moje obserwacje.

I w tym miejscu chciałabym przytoczyć tekst, znaleziony w internecie.

Niestety nie potrafię zweryfikować jego autora, przytaczam więc jako cytat w całości:

„Moi rodzice zmusili mnie do robienia kariery, która przyniosłaby mi pieniądze i zobacz jak mi się powodzi” – powiedział człowiek, który codziennie marzy o piątku, ponieważ jest zarzucony swoją pracą, w której musi robić coś, co nie jest tym o czym zawsze marzył.

„Kiedy jako dziecko stałam się kapryśna, mój ojciec zamknął mnie w pokoju samą, żebym się uczyła, a dziś to doceniam” – powiedziała kobieta, która cierpiała z powodu napadów lęku i nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak bardzo boi się zamknięcia w małych pomieszczeniach.

„Moi rodzice bili mnie jako dziecko i nie doznałem traumy” – powiedział mężczyzna, którego była partnerka oskarżyła za stosowanie wobec niej przemocy fizycznej.

„Karali mnie jako dziecko i nic mi nie jest” – powiedział mężczyzna, który za każdym razem, gdy popełnia błąd, mówi do siebie z pogardą, stosując to jako formę samoukarania.

„Jako dziecko wychowywali mnie twardą ręką, nazywając to „edukacją ”- powiedziała kobieta, która wciąż nie rozumie, dlaczego wszyscy jej partnerzy są agresywni wobec niej.

„Moi rodzice powiedzieli mi, że mnie porzucą lub oddadzą obcej osobie, kiedy wpadałam w złość, i jakoś nie pozostawiło to żadnych traum” – powiedziała kobieta, która modliła się o miłość i wybaczała powtarzające się zdrady, aby nie czuć się porzuconą.

„Jako dziecko radziłem sobie nawet z tym, że bito mnie kablem od żelazka i dziś jestem dobrym człowiekiem i mam dobry zawód” – powiedział mężczyzna, którego sąsiedzi złożyli doniesienie na policję, że będąc pod wpływem alkoholu niszczył mienie i wrzeszczał na żonę.

„Kiedy byłam mała, zmuszali mnie, do siedzenia przy stole dopóki nie skończę posiłku a nawet karmili mnie siłą, nie jak inni pobłażliwi rodzice”- stwierdziła kobieta, która nie rozumie, dlaczego nie mogła mieć zdrowego stosunku do jedzenia, a w okresie dojrzewania rozwinęły się u niej zaburzenia odżywiania.

„Moja mama nauczyła mnie szacunku bijąc mnie klapkiem po tyłku” – powiedziała kobieta, która pali 5 papierosów dziennie, aby opanować swój niepokój.

„Dziękuję mamie i tacie za każdy cios i każdą karę, bo jeśli by mnie nie bili, to kto wie, co by się ze mną stało” – powiedział mężczyzna, który nigdy nie był w stanie mieć zdrowego związku, a jego syn ciągle go okłamuje, bo się go boi.

I tak idziemy przez życie, słuchając ludzi, którzy twierdzą, że są dobrymi ludźmi bez traumy, ale paradoksalnie żyjemy w społeczeństwie pełnym przemocy i poranionych ludzi.

Czas przełamać pokoleniowe cykle traumy.

Pod tym podsumowaniem podpisuję się oboma ręcami ❗❗❗ Myśląc o tym zawsze jestem wdzięczna moim rodzicom, że może nie byli idealni, ale z całą pewnością w swoim życiowym bagażu nie mam takich traum 💞

W tym tygodniu wypada święto pączka i spółki, czyli Tłusty Czwartek Planujecie zrobić coś własnoręcznie? Zapraszam w poniedziałek po przepis na chrust, a jak tylko wypróbuję recepturę na serowe oponki – też się pojawią 😊

SOBOTA (06.02.): kluski LENIWE
NIEDZIELA (07.02.): SCHAB zapiekany z cebulą i kminkiem, z ziemniakami z wody i sałatą lodową z jogurtem
PONIEDZIAŁEK (08.02.): rozgrzewająca ZUPA Z KURKUMĄ (może być z resztek z pieczenia schabu), z dodatkiem ziemniaków
WTOREK (09.02.): KOTLECIKI Z KASZY Z JAJKAMI z SURÓWKĄ z kiszonej kapusty na słodko
ŚRODA (10.02.): linguine (lub spaghetti) z SOSEM pomidorowym z tuńczykiem
CZWARTEK (11.02.): GULASZ WOŁOWY tradycyjny z kaszą gryczaną i ogórkiem kiszonym
PIĄTEK (12.02.): PLACKI Z DYNI z duszonymi BOCZNIAKAMI W SOSIE CURRY z marynowanymi cebulkami

Follow Me!