Ostatnio dużo pisałam o filozofii IKIGAI w kontekście sensu życia, satysfakcji z niego, a nawet jego długości. Wszystko to zależy zaś od jego jakości, na którą to my sami mamy ogromny wpływ – nie chcę pisać tutaj, że jedyny, bo żyjemy w jakimś określonym środowisku, jednak patrząc na życie holistycznie: zwykle mamy wybór i go dokonujemy, każdego dnia wielokrotnie. Środowisko też można zmienić, choćby nie wiem, jak było to trudne. Można się dopasować do środowiska. To nasz wybór. Ale tym razem nie o tym 😊
W 10 punktach filozofii IKIGAI, o których pisałam w artykule O DŁUGOWIECZNOŚCI, zawarte są wskazówki, których stosowanie może zbliżyć nas do tego szczęścia, za którym gonimy. Zachęcają do uważności na siebie i nasze otoczenie, tu i teraz. Pytanie, dlaczego tak ważne jest takie a nie inne postrzeganie świata i własnego w nim funkcjonowania? Sposób myślenia determinuje nasze postrzeganie, a co za tym idzie – działanie. Rodzi się w naszej głowie i ma wpływ na wszystko, co nas dotyczy. I w dodatku da się ten sposób myślenia kształtować. Mózg to system operacyjny, do którego wprowadzamy dane. Lata przekonań i doświadczeń wpływają na nasz mózg, kształtując kody w podświadomości. Jednak skoro wprowadziliśmy już tryliardy bitów, to możemy wprowadzić kolejne, które ukierunkują nasz system operacyjny na to, co chcemy osiągnąć, upgrejdując go krok po kroku. Nie jest to łatwe? Ale jest możliwe!
Bycie optymistą naprawdę się opłaca 😊
I mówię to z własnego, niemal 50-letniego doświadczenia 😁 Ma to znaczenie nie tylko ze względu na emocje, jakie odczuwamy w każdej bieżącej sytuacji. Bo mózg zapisuje dane, wszystkie bodźce tworzą w nim trwałe ślady. Dlatego usposobienie do otaczającej nas rzeczywistości ma wielkie znaczenie 🎯
Dlatego każdy z nas odbiera jedną i ta samą sytuację nieco (lub znacznie) inaczej i badania naukowców na ten temat udowodniły, że szczegóły i emocje uczestników jakiegoś wydarzenia znacznie się różnią. To dlatego, że kierowani swoim doświadczeniem, wyobrażeniami i emocjami oraz „wyuczonymi” reakcjami, przepuszczamy wszystko przez te właśnie filtry. Ania i Grzegorz z Projekt Człowiek zaczynają od tego swoje wykłady z systemów wartości czy poziomów świadomości, bo zrozumienie tego pozwala bardzo dużo zrozumieć 👌 Skoro umysł kształtuje się pod wpływem tego, na czym się koncentruje, ogromne znaczenie ma właśnie sposób odbioru. Nasze reakcje i myśli mogą kontrolować nasz stan emocjonalny i fizyczny. Mówi się, że nasz mózg jest leniwy, bo uwielbia utarte wzorce. Dokładnie jak niektóre programy, o czym przekonałam się nie raz przygotowując bloga: po wgraniu pliku do „biblioteki” próba podmiany pliku na inny, ale pod tą samą nazwą, kończy się… przywróceniem pliku, który usunęłam 😭 To irytujące, bo trzeba pamiętać o nadaniu plikowi innej nazwy… Tak samo denerwujące mogą być wgrane na nasz twardy dysk reakcje (na przykład zdenerwowanie na samą myśl o jakiejś sytuacji czy nawet osobie, czy sięganie po słodycze w czasie stresu, albo wieczorne podjadanie, którego nie sposób kontrolować, a nawet zamartwianie się „z góry”). Kiedyś stworzyliśmy zapis i mózg go realizuje. I jak ze wszystkim: łatwiej stworzyć zapis, niż go później usunąć czy nadpisać innym, bo system będzie bronił swojej bazy danych przed takimi manipulacjami. Dlatego tak trudno zmienić niektóre przyzwyczajenia, reakcje, a nawet myśli, które „same z siebie” pojawiają się w naszej głowie. Ślad neuronalny jest niezwykle trwały, więc to, na co zwracamy szczególną uwagę, kształtuje nasz umysł.
Dlatego „szklanka do połowy pełna czy do połowy pusta” to nie pusty frazes.
Skupiając się na dobrych zdarzeniach czy emocjach, jakie nas otaczają, szukając pozytywów, programujemy mózg w kierunku mocy i wyższych poziomów świadomości. Im więcej takich programów, tym łatwiej tworzyć kolejne. Pozytywne nastawienie daje nam nie tylko siłę do działania, ale przede wszystkim satysfakcję z małych rzeczy, z których budujemy nasze własne poczucie szczęścia. Za to kiedy wszystko (czy całkiem sporo) rzeczy widzimy „w ciemnych barwach”, nieustannie się martwimy, krytykujemy siebie i innych, rozpamiętujemy, programujemy się na niezadowolenie z życia. Naukowo tłumaczone to jest tym, że neurony aktywowane razem łączą się, tworząc sieć; nasze stany umysłu budują więc nasz układ nerwowy. Za pomocą stanu umysłu można więc zmieniać mózg. Można go ulepszać i czynić go szczęśliwym, lub odwrotnie.
Wybór jest chyba prosty?
Mówię Wam to jako doświadczona wieczna optymistka 😊 I to często nawet na zasadzie: „dostałam konika, ale mi uciekł” – bo cieszyć się można z najmniejszych rzeczy, wtedy te trudniejsze są łatwiejsze do przełknięcia, a szala jest zawsze przechylona we właściwą stronę 💪
Życie mieni się pięknymi kolorami, trzeba tylko chcieć to zobaczyć, czyli być uważnym 😍
Uważność w kuchni jest równie ważna – na to, czego potrzebujemy, i na to, co lubimy. Bo pyszne, wartościowe jedzenie to całkiem spora dawka szczęścia 😊 Zapraszam więc do naszej kuchni, gdzie przygotowałam jadłospis na domowe obiadki na cały tydzień TUTAJ
—-
Pomóż mi rozwijać mój blog 😊
Podoba Ci się treść ❓ Kliknij serduszko pod tytułem ❗
Blog żyje z odwiedzin: zapraszam Cię ponownie ❗
Pomóż innym mnie znaleźć: udostępnij – poniżej znajdziesz ikony, dzięki którym łatwo to zrobisz ❗
To dla mnie ważne 😊 Z góry dziękuję ❗
