Biszkopt idealny ma kilka warunków:
– przepis ma być prosty i szybki
– jajka mają być w temperaturze pokojowej, a białka idealnie oddzielone, bez śladów żółtka
– białka mają być ubite z cukrem na sztywno
– z mąką mieszamy delikatnie lub jeśli mikserem, to krótko
– kilka razy lekko uderzamy tortownicą o blat, żeby surowe ciasto się równomiernie rozłożyło, i żeby nie zrobiła nam się kopka na jego środku (choć jeśli się zrobi, można odciąć i skonsumować solo, z dżemem lub podsuszyć i zrobić pyszne kulki 😊); mnie ten biszkopt nigdy nie rośnie z górką 😉
– niektórzy polecają wyjąć ciasto zaraz po upieczeniu i puścić z wysokości ok. 0,5 metra, po czym wystudzić w piekarniku. Można. Nie trzeba 😊
Biszkopt jak na zdjęciu to porcja z 6 jajek (pieczemy ok. 40 minut) i nadaje się na przykład na przekładany tort z trzema warstwami biszkoptu. Dla mnie bazowymi są proporcje z 4 jaj – biszkopt można przekroić na połowę i przełożyć w środku czym tylko nam się zachce ❗
Ingredients
Instructions
- Białka ubijamy z solą do uzyskania grubej piany, następnie ubijamy na najwyższych obrotach dalej, dodając po 1 łyżce cukier – ubijamy na sztywno. Ubijając dalej dodajemy po 1 żółtku i całość ubijamy jeszcze 2-3 minuty.
- Wsypujemy mąkę (można przesiać), dokładnie delikatnie mieszamy (ja robię to krótko mikserem na najmniejszych obrotach). Przelewamy do tortownicy (ok. 22-23 cm),
- Pieczemy ok. 30-35 minut w temperaturze 180° (do suchego patyczka, biszkopt ma odstawać od boków formy). Uchylamy drzwiczki piekarnika, po 20 minutach możemy wyjąć i ostudzić (lub zostawić do ostudzenia w piekarniku. I gotowe!