Gołąbki bez zawijania to wersja znacznie uproszczona. Nie będą ukrywać, że gołąbki bez zawijania smakują tak samo, jak gołąbki tradycyjne – jednak zawinięcie farszu w liście kapusty sprawia, że dominuje ona w smaku dania. Co dla niektórych może być zaletą, dla innych wadą 😊 Gołąbki bez zawijania dużo łatwiej jest zrobić – nie trzeba obgotowywać kapusty i delikatnie zdejmować liści, co nawet mnie przyprawia o zniechęcenie 😉 Tradycyjnym gołąbkom warto poświęcić więcej czasu jeśli są w wersji podrasowanej, niecodziennej – jak gołąbki przygotowane przez ROBERTA MAKŁOWICZA w jednym z odcinków z Beskidu Niskiego, zawijane w liście kapusty kiszonej w całości i przekładane do zapiekania dodatkowo kiszoną kapustą ❗ Podobno to wersja węgierska i jak dla mnie – koniecznie do wypróbowania 🥇
Tymczasem pozostaję przy wersji uproszczonej, gdzie wszystkie składniki gołąbków są farszem, z którego formujemy kotleciki, dodatkowo dusząc je w sosie pomidorowym (u mnie paprykowo-pomidorowym z racji użycia ajwaru). Do takich gołąbków bez zawijania świetnie pasuje surówka z kapusty kiszonej (wersja TRADYCYJNA z dodatkiem czarnuszki lub z JABŁKIEM) 🎯 A dla głodomorów – dodatkowo PURE zrobione bez dodatku tłuszczu, RYŻ NA SYPKO lub kasza bulgur 😊 Jednak porcja jest spora, i u nas dodatek był niepotrzebny 😊 A sos można podać razem lub osobno (można zaprawić go łyżeczką czy dwoma mąki ziemniaczanej).
Ingredients
Instructions
- Kapustę drobniutko posiekać ręcznie lub robotem. Zasolić 1 łyżeczką soli, wymieszać, wygnieść ręką aż mocno puści sok.
- Cebulę w miarę drobno posiekać i podsmażyć na maśle. Wsypać ryż, podsmażyć 2-3 minuty, zalać 1 szklanką wody (ostrożnie, będzie bardzo wrzeć). Ugotować ryż „prawie”, nie całkiem na miękko (5-7 minut).
- Kapustę mocno odcisnąć, pozbywając się soku, dodać do mięsa razem z cebulą i ryżem, dobrze wymieszać, dodać jajko, kozieradkę, doprawić solą i pieprzem, i wyrabiać ręcznie aż masa będzie zwarta. Jeśli dodajemy koperek, dodajemy drobno posiekany na etapie wyrabiania.
- Formujemy uciskając mocno porcje między dłońmi i formując podłużne lub okrągłe kotleciki. Smażymy na rozgrzanym tłuszczu po ok. 2 minuty z każdej strony.
- Układamy wszystkie kotleciki w naczyniu (głębokiej patelni lub garnku o szerokim dnie, lub do zapieczenia w piekarniku – w formie do zapiekania), zalewamy bulionem połączonym z ajwarem (jeśli używamy wody – lekko dosalamy), zagotowujemy i dusimy na niewielkim ogniu ok. 30 minut (lub zapiekamy w temperaturze 180 °. I gotowe!