Gulasz wołowy mocno paprykowy to nieskomplikowana wersja tego, co tygryski lubią najbardziej, czyli GULASZU TRADYCYJNGO. Spora ilość papryki, doprawionej jeszcze ostrą wersją sprawia, że mięso nabiera tej nieziemskiej paprykowej słodyczy, a oregano podkreśla ten efekt dodatkowo. I dlatego nie potrzeba nic więcej 👍
Niektórym być może będzie tutaj brakowało dodatku przecieru pomidorowego, ale to zabieg celowy – nie chciałam uzyskać „węgierskiego” gulaszu, tyle że bez świeżej papryki, tym bardziej, że taka wersja już była gotowana, choć w nieco innym zestawie przypraw i dodatków 😉 Tym razem chciałam wołowinę doprawić znacznie prościej i oświadczam, że w tym połączeniu świetnie się sprawdza 😊 Nie podprawiam też gulaszu mąką, trzeba odparować część sosu, dodać słodkiej śmietanki i chwilę pogotować, żeby sos naturalnie zgęstniał 💪
Ingredients
Instructions
- Mięso kroimy na średnie kawałki (żeby nie było potrzeby krojenia mięsa na talerzu 😊), wrzucamy do garnka bez tłuszczu i podsmażamy, aż całkiem wyparuje płyn, który się wytworzy. Dodajemy masło i smażymy przez 5-6 minut.
- Cebulę i czosnek kroimy drobno. Dorzucamy do mięsa, podsmażamy ok. 3 minuty. Zalewamy gorącą wodą (do przykrycia mięsa), dodajemy liście laurowe i papryki, 1 łyżeczkę soli i gotujemy ok. 30 minut.
- Pieczarki kroimy w cieniutkie półplasterki, dodajemy do gulaszy wraz z oregano, roztartym w dłoniach, gotujemy jeszcze ok. 15-20 minut – do miękkości mięsa (to zależy od jakości mięsa, z którego robimy gulasz, oraz wielkości kawałków mięsa).
- Sprawdzamy, czy mięso jest dosyć słone, doprawiamy do smaku. Można nieco odparować płyn. Wlewamy śmietankę i gotujemy jeszcze ok. 5 minut. I gotowe!