INDYK pysznie paprykowy

326 Views
indyk w sosie z papryką i selerem naciowym ze slodkim sosem chili
Yields: 8 Servings Difficulty: Easy Prep Time: 1 Hr Cook Time: 1 Hr Total Time: 2 Hr

Indyk duszony w paprykowym sosie może być daniem obiadowym, polecam je jednak na wieczorne posiadówki z przyjaciółmi 😊 Może sobie postać i zaczekać na porę podania, przez co tylko nabiera dodatkowej gładkości w smaku! A podać można go z ryżem, choć ja proponuję z dobrym pieczywem: zwykła bagietka będzie idealna, a już CHLEBKI NAAN dodadzą takiej kolacji kolejnych gwiazdek uznania – gwarantuję

 

Ingredients

0/15 Ingredients
Adjust Servings

Instructions

0/5 Instructions
  • Czosnek rozcieramy z solą na pastę, dodajemy oliwę. Mięso kroimy na plastry, wrzucamy do marynaty i dokładnie mieszamy, żeby wszystkie kawałki nieco się nią utłuściły (można smarować pędzelkiem rozłożone na deseczce, to jednak zajmuje dużo więcej czasu 😉). Jeśli mamy czas, odstawiamy w chłodne miejsce (można na 1 godzinę, można na kilka godzin – np. przygotować dzień wcześniej).
  • Do talerza wsypujemy nieco mąki i każdy kawałek mięsa delikatnie omączamy (kładziemy w mące po obu stronach – to wystarczy) – i od razu smażymy na oliwie (tyle, ile potrzeba) na średnim ogniu do zrumienienia z obu stron. Najlepiej robić to partiami (ja smażyłam tą ilość mięsa na 4 razy, uzupełniając oliwę po każdej partii). Usmażone odkładamy na talerz. Na koniec zbieramy to, co zostało ze smażenia na patelni i również odkładamy do mięsa.
  • Cebulę siekamy, podsmażamy 4-5 minut na 2-3 łyżkach oliwy (lub na oliwie spod mięsa, jeśli udało nam się w miarę dobrze oczyścić ją z pozostałości po smażeniu mięsa). Na tym etapie możemy już użyć głębokiego garnka.
  • Papryki kroimy w krótkie paski lub średnią kostkę (nie za małe), laski selera w cieniutkie plasterki. Dorzucamy do cebuli i smażymy kolejne kilka minut.
  • Wkładamy mięso, wlewamy gorący bulion (jeśli nie przykrywa mięsa, dolewamy wody). Dodajemy sos chili, sok z cytryny oraz wszystkie przyprawy (tymianek rozcieramy w dłoniach), dokładnie mieszamy i dusimy – w zasadzie dobrze obsmażone mięso nie potrzebuje więcej, niż 30 minut, u mnie jednak pykało sobie ok. godziny. I wyszło rewelacyjnie mięciutkie, ale nie rozpadające się w garnku. Trzeba pamiętać, że im dłużej gotujemy (bez przykrycia), tym danie będzie gęstsze i trzeba je często mieszać 😊 Potem może sobie stać, aż do podania. I gotowe!