KOŁOCZ ŚLĄSKI

1097 Views
kołocz śląski z serem
Yields: 1 Serving Difficulty: Medium Prep Time: 2 Hr Cook Time: 45 Mins Total Time: 2 Hr 45 Mins

Kołocz śląski to ciasto drożdżowe z nadzieniem i posypką. W odróżnieniu od tradycyjnego staropolskiego nie ma kształtu koła, ale kształt prostokąta. Podobno ma to względy praktyczne – większe ciasto wejdzie do piecyka na jeden raz 😉

Tradycja pieczenia kołaczy

Ciekawostką jest fakt, że w dawnych czasach kołaczami nazywano wszystkie słodkie wypieki. To tak jak teraz niektórzy używają słowa „placek” – na co mam dosłownie uczulenie 😉 Z czasem, kiedy różnorodność ciast rosła, kołaczami zaczęto określać ciasta drożdżowe z kruszonką. Pozostały one wypiekiem świątecznym, a nawet obrzędowym. Rozdawane są krewnym i sąsiadom z okazji uroczystości rodzinnych, np. przed weselem młodzi rozwożą wypasione kołacze. Osobiście się z tym spotkałam kilka razy, tyle że takie weselne są zwykle pieczone bez wierzchniej warstwy ciasta drożdżowego, z pięknie uformowaną, grubą warstwą kruszonki. Mmmmmmmm Następnym razem wezmę na tapetę WESELNY KOŁOCZ CIESZYŃSKI 😁 A zaraz potem KOŁACZ MIĘDZYRZECKI – serowo-makowy

Nadzienie

Tradycyjnym nadzieniem kołoczy są mak i ser. Owoce zaczęto stosować dopiero w połowie XX wieku, ale ten zarejestrowany na liście produktów tradycyjnych charakterystycznych dla województwa śląskiego (w obecnym jego kształcie) jest też jabłkowy. Obecnie używa się też innych owoców, takich jak śliwki, rabarbar, a nawet dżemów i powideł. Taka drożdżówka już nie jest wypiekiem świątecznym, ale za to pysznie smakuje nawet na śniadanie 👍

Wysokość ciasta

Jednym z parametrów, jakie podaje lista produktów tradycyjnych jako charakterystyczne dla ciasta, jest jego wysokość: około 3,5 cm. Chyba miałam za małą blaszkę, bo drożdżówka wyszła mi wysoka, i to zarówno dolna, jak i górna warstwa. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak piekący przenoszą ciasto na górną warstwę, jeśli jest ono jeszcze cieńsze. Pierwsza próba skończyła się porwaniem na kawałki od razu po uniesieniu płata ciasta 🤣 Szybko pomyślałam i znalazłam rozwiązanie: wycięłam kawałek papieru do pieczenia wielkości blaszki i na tym rozciągnęłam ciasto. Następnie przeniosłam je nad blaszkę, odwróciłam szybko, i delikatnie odkleiłam papier. Udało się 300 IQ, jak mówi moja młodsza córka 😉

Wałkować czy nie wałkować?

Ciasto jest mięciutkie i poddaje się, nie ma więc konieczności jego wałkowania, tym bardziej, że podczas tej czynności usuwa się powietrze z ciasta. A przecież właśnie po to się je zagniata – żeby wpuścić powietrze = żeby ciasto urosło 😎 Może w tym tkwi „przyczyna” sporej wysokości mojego ciasta Bo nie wałkowałam, tylko delikatnie rozciągałam je bezpośrednio na blaszce, a drugą część na papierze do pieczenia.

Następnym razem, robiąc kołocz śląski z nadzieniem, wypróbuję metodę z wałkowaniem i podzielę się efektem. A może jednak użyję większej blachy? Przepis z 1 kilograma mąki proponuje się na rozmiar 40 na 60 cm, więc z połowy też ilości, czyli takiej, jakiej użyłam, powinna wyjść blaszka 40 na 30 cm.  Na takiej ciasto wyszło za wysokie, trzeba to więc brać pod uwagę przy pieczeniu i użyć większej, jeśli ciasto ma być niższe = bardziej „tradycyjne” 👍

Kołocz śląski bez nadzienia?

Tak, taka wersja nadal jest zarejestrowanym na liście produktów tradycyjnych kołoczem śląskim (SMAKUJ POLSKĘ) 😉 Ciasto po prostu przekładamy na blaszkę, posypujemy posypką, i do piekarnika. Szybsza wersja, bo nie trzeba przygotowywać nadzienia, i na pewno taka drożdżówka świetnie smakuje ze szklanką mleka czy kakao. Ja jednak uwielbiam kołacze z nadzieniem, i to w każdej tradycyjnej wersji: makowym, serowym i jabłkowym 🥇

Ingredients

0/20 Ingredients
Adjust Servings

Instructions

0/4 Instructions
  • CIASTO: W letnim mleku rozpuszczamy drożdże, 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki. Zostawiamy na 10 minut. Łączymy wszystkie składniki ciasta oprócz masła, mieszamy i wyrabiamy. Kiedy składniki dobrze się połączą, dodajemy masło i wyrabiamy do uzyskania gładkiego, elastycznego ciasta (ja użyłam maszyny do chleba od wyrabiania i wyrastania ciasta, dlatego wszystkie składniki dodałam do razu). Odstawiamy do wyrośnięcia na 1,5 godziny w ciepłe miejsce, pod przykryciem (można ustawić piekarnik na ok. 35° i wstawić do niego miskę z ciastem).
  • POSYPKA: Wszystkie składniki zagniatamy szybko, najlepiej widelcem, do połączenia. Odkładamy zawinięte w folię do lodówki.
  • SER: Wszystkie składniki mieszamy do uzyskania gęstej masy.
  • PIECZENIE: Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie części, mniejszą i większą. Większą część wykładamy blaszkę (ok. 35*45 cm) (można rozciągnąć palcami w blaszce, można wcześniej rozwałkować). Na to wykładamy ser. Rozwałkować drugą część ciasta i położyć na serze (ja rozciągnęłam palcami na papierze do pieczenia i na nim przeniosłam ciasto nad blaszkę). Na wierzchu rozłożyć posypkę. Piec ok. 45 minut w temperaturze 180°. Upieczone ciasto można posypać cukrem pudrem, ale nie jest to konieczne 😊 I gotowe!