Zupa krem z brokułów z fasolą – na pierwszy rzut oka to połączenie się wyklucza, ale zobaczycie, że za drugim ta koncepcja może do Was przemówić tak, jak do mnie 😊 Jeśli mamy gotowy bulion – w lodówce, zamrażarce – przygotowuje się ją niezwykle szybko. Oczywiście, jeśli używamy fasoli z puszki, lub też trzymamy porcje ugotowanej i zamrożonej. Fasola jest niezwykle zdrowa, niestety niedoceniana, i często nielubiana. Ale my przechytrzymy system i nikt się nawet nie zorientuje, że zjadł porcję fasoli na obiad 😊 Przekonaj się, wykorzystując poniższy przepis. Daj znać, jak poszło ❗
Dodatek boczku, podsmażonego na wiórki, do zupy krem z brokułów nie jest obowiązkowy, ale na samą myśl o kremie z brokuły z takim boczkiem moje ślinianki przechodzą w stan gotowości – a to o czymś świadczy 😊 Krem z brokułów można też podać z ziarnami słonecznikami (podprażonymi) lub dyni (potłuczonymi na mniejsze kawałki), jednak jeśli nie unikamy mięsa ani nie OSZCZĘDZAMY każdej możliwej KALORII, to wersja z boczkiem jest najlepsza 🎯
Ingredients
Instructions
- Jeśli stosujemy wariant z masłem i cebulą: kroimy ją w piórka i podsmażamy na rozgrzanym tłuszczu do lekkiego zbrązowienia (7-8 minut). Wlewamy ok. 2 litry wody, zagotowujemy, solimy.
- Z brokuły odcinamy różyczki, od pieńka odcinamy 2-3 cm od dołu zgrubiałego, oczyszczamy z listków i większych zgrubień, przecinamy wzdłuż na połowę, wrzucamy wszystko do wrzącego bulionu (rzem z pokrojonymi w małą kosteczkę ziemniakami, jeśli używamy ich zamiast fasoli). Gotujemy 10-15 minut (do zmięknięcia pieńków). Dodajemy fasolę, blendujemy całość dokładnie, przy czym pieńki można wyjąć, lekko ostudzić, pokroić, w małe kawałki i dorzucić do zblendowanej zupy. Doprawiamy do smaku.
- Boczek kroimy z cieniutkie słupki i obsmażamy na rumiano. Można dodać go do zupy wraz z tłuszczem, szczególnie w wersji z cebulą, bez rosołu, dla podniesienia kaloryczności dania. Dla oszczędzających kalorie – polecam pestki i/lub jogurt naturalny 😊 I gotowe!