W poprzednim tygodniu udało mi się w końcu usiąść do książki, na którą długo czekałam, a potem jeszcze odleżała swoje w moim „gabinecie”. Wielka Księga Produktów Regionalnych i Tradycyjnych (Wydawnictwo DRAGON) robi wrażenie😍 Kiedy dowiedziałam się, że koleżanka redaktorka od marca pracuje w Dragonie, od razu przejrzałam ich stronę, co też tam ciekawego wydają. Ta książka od razu wpadła mi w oko, ale w ogóle się nie spodziewałam, że ma takie rozmiary ❗ Jest dużo większa niż kartka A4 i gruba na kilka centymetrów (448 stron) 💪
Nie oceniaj po okładce… a tym bardziej po tytule
Wnętrze jednak – w pierwszej chwili – troszkę mnie rozczarowało, bo spodziewałam się przepisów. Czego innego JA mogłam się spodziewać 😁 Tymczasem książka jest świetne opracowanym wizualnie (teksty i zdjęcia) zestawieniem produktów regionalnych, a następnie tradycyjnych, podzielonych na województwa w ich obecnym kształcie. To ponad 1500 pozycji wpisanych przez Komisje Europejską do specjalnego rejestru.
Chwilowy zawód szybko poszedł w niepamięć, bo każdy rozdział zawiera kilkadziesiąt produktów i potraw, a każda z krótkim opisem. Tyle wspaniałości ❗ Siedziałam z uśmiechem od ucha do ucha, ciesząc się jak głupi do sera (hmmm, ciekawe, dlaczego do sera? Muszę to sprawdzić!) 😊 Dobrze, że zaczęłam od województwa śląskiego, bo wsiąkłam i analizowałam pozycję po pozycji, łącznie z googlowaniem przepisów, oczywiście 😎
Ten jeden rozdział zabrał mi kilka godzin i w tym czasie urodził się pomysł. Kto pamięta bajkę o pomysłowym Dobromirze, kojarzy też piłeczkę skacząca mu po głowie, coraz szybciej i szybciej, aż do „Acha!” Dokładnie tak to wyglądało w moim przypadku 🤣 Będę wplatać przepisy na tradycyjne potrawy do moich cotygodniowych jadłospisów ❗ Co tam wplatać, cały tydzień obiady będą wyłącznie na bazie listy 🎯
Potrawy tradycyjne województwa śląskiego to nie tylko Śląsk
Jak pomyślałam, tak zrobiłam, i oto jest pierwszy: JADŁOSPIS – TRADYCYJNE PRODUKTY województwa śląskiego. Potrawy ze Śląska, Zagłębia, Śląska Cieszyńskiego, Podbeskidzia i Żywiecczyzny – jest w czym wybierać 🥇 Ogólnie lista polskich potraw tradycyjnych obfituje w te z ziemniaków i kapusty, nie inaczej jest w śląskim. Obfite maszczenie (tłuszczami) i zasmażanie (mąką) też występuje nagminnie. Z tym jednak bardzo łatwo sobie poradzić modyfikując listę składników i sposób wykonania, i to bez uszczerbku dla smaku. Wiem, co mówię, bo każdy przepis, którego jeszcze nie robiłam, wypróbowuję 👌
W kolejnych tygodniach potrawy ze śląskiego również będą się pojawiać, ale już nie przez całe 7 dni 😁 Wybrałam wiele pozycji i będę je łączyć z sezonowymi warzywami i owocami (bo stawiam na SEZONOWOŚĆ). Oczywiście przepisy uwspółcześnione nieco – nie byłabym sobą, gdybym wszystko robiła od miarki i od linijki 😉
A reszta kraju?
Książka zawiera potrawy tradycyjne ze wszystkich szesnastu województw, jest tego całkiem sporo. A chciałabym wypróbować naprawdę większość, więc trochę czasu mi to zajmie ⏰ W lipcu na pewno pojawi się kolejne województwo. Które ❓ Stawiam na Małopolskę, a Wy ❓ Acha ❗ Projekt nosi tytuł SMAKUJ POLSKĘ – z książki, która była jego inspiracją 😊
